Ulica Szpitalna


Jest to jedna z najstarszych ulic Krakowa. Szlak powstał jeszcze przed lokacją miasta w celu połączenia dwóch klasztorów: Kanoników Regularnych Ducha Świętego de Saxia oraz Dominikanów. Szlak ten został włączony w obręb ulic krakowskich w wyniku aktu lokacyjnego z 1257 roku. Wówczas odcinek łączący Mały Rynek z konwentem dominikańskim określano mianem ulicy Kaznodziejów. Odcinek prowadzący do murów miejskich nazywano ulicą Szpitalną, Świętego Krzyża (od wezwania kościoła jaki tu stanął) lub ulicą Świętego Ducha, od nazwy zakonu jaki miał tutaj siedzibę. Sama nazwa szpitalna ma swa genezę w istniejącym niegdyś szpitalu i przytułku jaki prowadzili Duchacy i Duchaczki, przejęty w 1783 przez Krakowskie Towarzystwo Dobroczynności. Wszystkie trzy nazwy funkcjonowały równolegle aż do połowy XVIII stulecia.

szpitalna 001,

Niestety Kraków stracił średniowieczną zabudowę szpitalną. Na jej miejscu utworzono reprezentacyjny plac oraz wybudowano teatr miejski. Od czasów średniowiecznych mieszkali tu kupcy zajmujący się handlem suknem, ołowiem, miedzią oraz rakami. W XIX stuleciu, gdy ludność żydowska mogła, bez problemu, osiedlać się na terenie Krakowa funkcjonował tu handel antykami. Księgarze, handlarze starocią wystawiali przed kamienicami swoje stragany, a bardziej wartościowe towary trzymali w kamienicznych sklepach. Znalazły się, też, tutaj przybytki święte. Swoje miejsce znalazła synagoga, zamieniona z czasem na cerkiew, szkoła i klasztor sióstr Prezentek, czy sióstr Duchaczek zgromadzonych przy kościele Świętego Tomasza. Dziś ulica łączy Mały Rynek z ulicą Basztową i Plantami. Ma 440 metrów długości i 10-20 metrów szerokości.

1,

Dom nr 1/ Mikołajska 2. Kamienica Lamellich

Jest to dom w typie pałacu miejskiego. Zabudowa powstała w połowie XVII stulecia w wyniku połączenia, aż czterech gotyckich, XIV wiecznych domów. Powstanie tej kamienicy dla kupieckiej rodziny Lamellich, pochodzącej z Włoch, nie zaprzepaściło jednak, szeregu średniowiecznych detali. W latach 1976-1979, kiedy to zabudowę restaurowano, odkryto sakralną polichromię pochodzącą z XV wieku. Przedstawienia w typie sacra conversatione oraz ukrzyżowania oplecione są wicią roślinną, charakterystyczną dla gotyku pięknego. W ciągu stuleci, kamienica była siedzibą Bractwa Miłosierdzia, gospody dla żebraków i włóczęgów. Z końcem XVIII wieku, architekt Karol Kryszkier, nadał budynkowi klasycystyczną fasadę zaprzepaszczając jej barokowy charakter.

2,

Dom nr 2./pl Mariacki 4. Prałatówka

Jest to siedziba proboszczów – infułatów kościoła Mariackiego. Budynek, w obecnej formie  daje obraz temu, jak wyglądały krakowskie kamienice w XVII wieku. Został wybudowany na miejscu dwóch gotyckich domów, w latach 1618-1619 w późno renesansowym stylu, przez muratora Macieja Litwinkowicza, z inicjatywy infułata Krzysztofa Trzcińskiego, którego herb „Sulima” znajduje się na okazałym portalu. Portal jest też zdobiony łacińską sentencją: „Pateat amcis et miseris”, czyli Niech dom będzie otwarty dla przyjaciół i ubogich. O wykonawcach inwestycji, nic byśmy nie wiedzieli, gdyby nie nie zatarg Litwinkowicza z podwładnymi czeladnikami. Otóż, fakt iż główny wykonawca nie stronił od uciech i kieliszka, powodował opóźnienia w wypłacie pensji pracownikom. Sprawa ta została skierowana na drogę sądową do ratusza i szczegółowo opisana. Jednym ze skarżących podwykonawców był niejaki Jan Zatorczyk, który z uwagi na trwającą rozprawę sam budowlę dokończył, wieńcząc ją renesansową attyką pochodzącą z 1625 roku.

Inna zdarzenie kryminalne, jakiego świadkiem była kamienica, miało miejsce 8 sierpnia 1910 roku. W biały dzień, w samo południe, został zastrzelony 30 letni Stanisław Rybak. Zabójcą był 23 letni działacz endeckiego Narodowego Związku Robotniczego – Stanisław Trudnowski. Śmierć była wyrokiem organizacji za zdradę i szpiegostwo. Taka sytuacja była ewenementem w Krakowie. Działacze różnego rodzaju bojówek, mieli prawo wjazdu do ówczesnej Galicji, ale swe porachunki musieli załatwiać poza jej granicami. Proces o zabójstwo odbył się w marcu następnego roku. Z uwagi na brak jednomyślności wśród sędziów przysięgłych Stanisław Trudnowski został uniewinniony.

W początku XXI wieku przeprowadzono generalną konserwację budynku. Wówczas pod drewnianymi stropami odkryto polichromie z czasów wznoszenia gmachu. Malowidła przedstawiają dwunastu apostołów oraz postaci starotestamentowe. Dziś oprócz mieszkania proboszcza mariackiej fary, w budynku mieści się stołówka dla księży, pokoje dla gości i izby reprezentacyjne.

3,

Dom nr 3.

Budynek powstał w czasach średniowiecza. Gotycka struktura murów jest ukryta pod XIX wieczną fasadą.

4,

Dom nr 4.

Geneza budynku tkwi w XV stuleciu. W 1899 roku Władysław Ekielski zaprojektował ceglaną fasadę nawiązującą do czasów gotyckich.

5,

Dom nr 5.

Budynek pochodzi z okresu średniowiecza.

6,

Dom nr 6. Kamienica Zegadłowskich.

Gotycki budynek pochodzący z pierwszej ćwierci XV stulecia. Mimo licznych przemian i historyzującej szaty nadanej w XIX wieku zachowała wiele gotyckich detali, w tym średniowieczny portal zamknięty trójliściem. Początkowa nieruchomość należała do Pernusów, śląskiego rodu nobilitowanego w czasach Władysława Łokietka. Wsławili się oni między innymi obroną Krakowa przed wojskami księcia Maksymiliana w roku 1587. Potem przeszła w ręce Jaroszów i Zegadłowskich.

7,

Dom nr 7. Dom pod Rakiem.

Gotycka kamienica pochodząca z XV wieku. Mimo gruntownych przebudów w wiekach XVII i XIX zachowała swoje oryginalne godło przedstawiające raka. Godło to poświadcza, iż w tym budynku w okresie wieków średnich i w początku nowożytności handlowano rakami. Było to drugie, w Krakowie, miejsce handlu tymi skorupiakami po rynku rakowym znajdującym się miedzy ulicami Szczepańską a Szewską. W 1863 mieściło się tutaj powstańcze biuro werbunkowe, co upamiętnia tablica odsłonięta w 1989 roku. W domu tym, doszło też swego czasu do tragedii na tle rabunkowym.

W latach sześćdziesiątych XIX stulecia pierwsze piętro kamienicy zajmowała rodzina Korytowskich, wraz ze służbą. Jeden z pokoi wynajęto, pochodzącej z Poznania, 83 letniej staruszce- Agnieszce Żychowiczowej. Starsza pani była niezwykle majętna i do tego równie skąpa. Z powodu chytrości potrafiła przełożyć termin przeprowadzki, gdyż nie dojadła gęsi. W nocy z 2 na 3 października 1867 roku wydarzyła się tragedia. Żychowiczowa została zamordowana, jej pokój splądrowany, a papiery wartościowe skradzione. Sekcja zwłok wykazała, że zgon nastąpił szybko w wyniku kilku uderzeń młotkiem średniej wielkości, zadanych w głowę. Śledztwo doprowadziło na trop syna gospodarzy- Mieczysława Korytowskiego. W trakcie postępowania przesłuchano wielu świadków, sprawdzono sposób w jaki morderca mógł dostać się do pokoju ofiary. Okazało się również, że poza państwem Korytowskimi i ich służbą, w domu przebywał jeszcze ich młodszy syn, niezwykle zadłużony. Mieczysław został oskarżony i postawiony przed krakowskim sądem przy ulicy Senackiej. Wyrok został ogłoszony po 16 posiedzeniach ławy przysięgłych. Zabójcę skazano na 18 lat ciężkiego więzienia, utratę szlachectwa i praw obywatelskich oraz zwrot kosztów sądowych. Wobec takiego wyroku obrońca złożył wniosek o apelację. Sąd Apelacyjny nie dość, ze potrzymał postanowienia niższej instancji to karę więzienia przedłużył o kolejne dwa lata.

8,

Dom nr 8. Klasztor Duchaczek.

Jest jednym z niewielu budynków, w których zachowały się w czytelnej formie dwie fazy budowy: gotycka oraz barokowa. Dom posiada unikalną konstrukcję szkieletową z bloków kamiennych oraz trójlistnie zwieńczony portal. W budynku tym mieści się siedziba zakonu sióstr PP Duchaczek. W roku 1836, na parterze budynku założono antykwariat. Jego właścicielem był Żyd – Mojżesz Lejb. Rodzina ta w sposób tradycyjny zajmowała się handlem starociami. Jego ojciec, już w 1800 roku prowadził sprzedaż starych książek, o charakterze wózkowo – koszykowym przy rynku Głównym, a wnuk założył antykwariat po przeciwnej stronie ulicy.

9,

Dom nr 9. Kamienica Zubkiewiczowska.

Powstała na przełomie wieków XIV i XV, rozbudowana zaś w stuleciu XVIII i XIX. Należała do znanej rodziny krakowskich piwowarów. W XIX wieku była to jedna z kamienic mieszczących antykwariat. Ten prowadzony był przez Żyda Szaję Lejba, urodzonego w 1895 roku. Sklep ze starociami przetrwał aż do wybuchu wojny w 1939 roku. Właściciel przeżył okupację niemiecką uciekając do ZSRR. Po powrocie do Krakowa zajął się prowadzeniem antykwariatu pod numerem 16. W roku 1969 przeniósł się do Izraela, tym samym zamknął ostatni w mieście żydowski antykwariat.

10,

Dom nr 10.

Do końca XVI wieku w budynku znajdował się zbór ariański. Była to posesja drewniana, która została rozebrana w trakcie tumultu w 1591 roku. Wywołane przez krakowskich żaków zamieszki trwały w dniach 23-16 maja. Pochłonęły sześć ofiar śmiertelnych. Doprowadziły do spalenia zboru ewangelickiego przy ulicy Świętego Jana oraz tutejszego zboru Arian. W późniejszym okresie posesję zakupił Wespazjan Piotrowski i wybudowaną kamienicę przekazał karmelitkom trzewiczkowym w roku 1618. W roku 1800 władze austriackie przekazały ją duchaczkom, przeniesionym z obecnego placu Świętego Ducha. Obecnie posesja należy do kompleksu klasztornego sióstr PP Duchaczek.

11-13,

Dom nr 11-13.

W 1928 roku, z połączenia dwóch wcześniejszych kamienic, powstała obecna obszerna zabudowa, wedle projektu Wacława Krzyżanowskiego, dla pracowników kasy oszczędności miasta Krakowa. Jedną z nich, zdefiniowaną pod numerem trzynastym stanowiła kamienica Pod Łabędziem. Jej nazwa pochodziła od herbu „Łabędź”, jakim posługiwał się biskup krakowski Andrzej Trzebnicki. To on był fundatorem budynku i pierwszego w Krakowie szpitala psychiatrycznego, jaki się tu mieścił.

12,

Dom nr 12. Kościół pod wezwaniem świętego Tomasza

Wspomnianą posesję otrzymali w darze od Wespazjana Piotrowskiego w 1618 roku. Za radą biskupa Marcina Szyszkowskiego rozpoczęto budowę niewielkiego kościoła, który konsekrowano w 1621 roku. Świątynia otrzymała wezwanie świętego Tomasza Apostoła, co było już regułą, kiedy kościół powstawał na miejscu dawnych miejsc modlitwy protestantów. Powstał niewielki kościołek z wąską fasadą od ulicy Szpitalnej. Fasada jest dwukondygnacyjna. Dolna kondygnacja ma charakter trójosiowy wyznaczony przez toskańskie pilastry, przechodzące w gurty na drugiej kondygnacji. W niszach poszczególnych osi znajdują się posągi. Nad barokowym portalem Chrystus, a po jego bokach święci Piotr i Paweł. Druga kondygnacja dzielona jest pilastrami jońskimi. Całość zwieńczona jest trójkątnym przyczółkiem. Zobacz więcej:

Kościół p.w. Świętego Tomasza

14,

Dom nr 14

15,

Dom nr 15. Kasa oszczędności miasta Krakowa.

Gmach powstał w latach 1881-1883 dla Kasy Oszczędności Miasta Krakowa. Projektowali go wybitny architekt wiedeński Karol Borkowski oraz krakowski Karol Knaus a rozbudowany został w latach 1929-1930 według projektu Stanisława Filipkiewicza i Juliusza Kolarzowskiego. Znany jest głównie z tego, że jego klatkę schodową zdobią witraże projektu Józefa Mehoffera. Na pierwszym piętrze znajduje się witraż z alegorią „Oszczędności”, na drugim z alegorią „Dobrobytu” i łacińską sentencją „Suae quisque faber fortunae” czyli każdy kowalem swego losu. Zostały one wykonane w 1933 r. w Krakowskim Zakładzie Witrażów S.G. Żeleński. Obecnie w budynku mieści się Bank Pekao SA Oddział III Kraków.

17,

Dom nr 17.

Zachował późnogotycki portal z trójlistnym zakończeniem. W 1874 wykonano nadbudowę 2 piętra. Autorem przebudowy był Filip Pokutyński. Kamienica otrzymała również rzadko spotykany w Krakowie przykład neogotyckiej fasady.

18,

Dom nr 18. Klasztorek lub Pod Obrazem.

Dom powstał w latach 1623-1627 kiedy to połączono dwie gotyckie kamieniczki w jedną spójną całość. Jedna z nich otrzymała szatę renesansową. Fundatorem przebudowy był Jan Grot. Z tego okresu zachowały się detale: międzyokienna kolumna pierwszego piętra i renesansowe fryzy podstropowe. Później nieruchomość przeszła na własność rodziny Maciejowskich. Jan Maciejowski podzielił ją w testamencie między swoje dzieci. Jedna z jego córek zdołała wykupić całość z przeznaczeniem na swoje zgromadzenie sióstr Prezentek. Była to błogosławiona Zofia z Maciejowskich Czeska. Akt erekcyjny dla Domu Panieńskiego Zofia otrzymała od biskupa Marcina Szyszkowskiego w roku 1627. Nie było to zgromadzenie zakonne, gdyż założycielka chcąc zająć się szkolnictwem młodych dziewcząt musiała stworzyć organizację otwartą na świat, czego ówczesne prawo kanoniczne nie przewidywało dla zgromadzeń zakonnych. W 1659 roku siostry zorganizowały kaplicę, gdzie msze odprawiali księża jezuici z kościoła świętej Barbary a pod kaplicą dokonywano pochówku zmarłych członkiń zgromadzenia. W roku 1726 siostrom oddano pod opiekę kościół Świętego Jana, ale w budynku nadal mieściła się szkoła żeńska. Obecnie siostry Prezentki prowadzą tutaj prywatne liceum ogólnokształcące.

19,

Dom nr 19.

20-22,

Dom nr 20-22

21,

Dom nr 21. Dom pod Krzyżem.

            Jest to budynek szpitala świętego Rocha mieszczący kaplicę pod tym samym wezwaniem. Budynek powstał około 1474 roku jako szpital dla scholarów. Fundatorami byli mieszczanie krakowscy: Mikołaj Bremer, Hanusz Hoże, Hińcza z Rogowa. W roku 1464, biskup Jan Gruszczyński, wydał dokument erekcyjny szpitala. Z końcem XVI stulecia wzniesiono długą, późnorenesansową oficynę z fundacji rajcy Antoniego Frączkiewicza. W XVII wieku prawa do nieruchomości uzyskała parafia mariacka i zorganizowano tutaj przytułek dla ubogich, w tym czasie na fasadzie od ulicy Szpitalnej umieszczono krucyfiks (obecny to XX wieczna kopia dłuta B. Langmana). Na początku XX wieku Rada Miasta planowała wyburzyć budynek, ale ostatecznie przekształcono go na domy mieszkalne i sklepy, a następnie na siedzibę Związku Plastyków Polskich. W roku 1933 otwarto tu teatr Cricot, w 1939 Dom przeznaczono na siedzibę Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Stała ekspozycja została otwarta w 1969 roku i składają się na nią eksponaty przekazane przez Muzeum Narodowe w 1952, przedmioty otrzymane w spadku po Ludwiku Solskim, Helenie Modrzejewskiej i Antoninie Hoffmanównej oraz dary teatrów krakowskich i osób prywatnych. Znajdują się tutaj projekty scenografii i kostiumów, rekwizyty, afisze. Na parterze zachowała się gotycka kaplica świętego Rocha i sklepiona drewnianym stropem sala dla chorych.

24,

Dom nr 24. Cerkiew Prawosławna p.w. Zaśnięcia NMP.

            Budynek został wzniesiony prawdopodobnie pod koniec XIV wieku. Jednak pierwsze zapiski w księgach dotyczące tego budynku pochodzą dopiero z 2 połowy XVI wieku.

Na początku XX wieku właścicielem kamienicy zostało Żydowskie Towarzystwo Dobrych Dążności. Przeznaczyło ono budynek na bethamidrasz, czyli dom modlitwy. Na przełomie lat 20-tych i 30-tych XX wieku Żydowskie Stowarzyszenie Miłości Bliźniego – Ahavat Raim przeprowadziło renowację domu. Od tej pory zaczął być on nazywany Synagogą Ahavat Raim.
W czasie drugiej wojny światowej hitlerowcy zdewastowali wnętrza synagogi i zaadoptowali je na stolarnię. W 1940 roku budynek przejęła prawosławna parafia p.w. Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny, która do dzisiaj ma tu swoją siedzibę. Przyjrzyjmy się samej cerkwi. Prawosławna placówka duszpasterska powstała w Krakowie w 1918 jako cerkiew garnizonowa Wojska Polskiego. Pierwszą cerkiew założono w byłej ujeżdżalni koni przy ulicy Lubicz. Następnie została przeniesiona do wielkiej sali koszar przy Placu Na Groblach. Po wybuchu II wojny światowej hitlerowcy eksmitowali parafię z koszar. Natychmiast przystąpiono do szukania nowego lokum. Zainteresowano się zdewastowaną synagogą Ahawat Raim przy ulicy Szpitalnej, która wykorzystywana była jako stolarnia. W 1940, po negocjacjach z nowym właścicielem, budynek otrzymała parafia prawosławna, która po przeróbkach urządziła we wnętrzach synagogi cerkiew. Po zakończeniu wojny roszczenia do budynku wysunęła Kongregacja Wyznania Mojżeszowego w Krakowie, która chciała w nim urządzić synagogę garnizonową dla żydowskich żołnierzy i oficerów odbywających służbę w Krakowie. Roszczenia zostały oddalone, a budynek oficjalnie przekazany na własność parafii prawosławnej Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Obecnie (2015) trwa gruntowny remont XV-wiecznych piwnic budynku, w których planowane jest zlokalizowanie Centrum Sztuki Sakralnej im. Jerzego Nowosielskiego. Krakowska świątynia prawosławna nie przypomina z zewnątrz tradycyjnej cerkwi (zlokalizowana jest w kamienicy). Przy adaptacji zadbano jednak o to, aby spełniała wymogi przepisów i zwyczajów cerkiewnych. Wejście do cerkwi prowadzi bezpośrednio ze schodów wielkiego holu, który pełni tutaj jednocześnie rolę kruchty, jak i zachodniego wejścia do świątyni. W czasie przebudowy obiektu przed schodami ustawiono ścianę z łukowatymi otworami wejściowymi, która została pokryta polichromią (autorstwa prof. Jerzego Nowosielskiego), przedstawiającą Bogurodzicę w otoczeniu proroków. Wielka sala na pierwszym piętrze stanowi nawę główną. W tzw. „sali gotyckiej”, przedstawiającej dużą wartość artystyczną, mieści się okazały ikonostas, wykonany przez Jerzego Nowosielskiego. Wnętrze cerkwi ozdobione jest wieloma ikonami, zarówno zabytkowymi pochodzącymi z wieku XIX, przedstawiającymi świętego Mikołaja i świętego Serafina z Sarowa, jak i współczesnymi, autorstwa Jerzego Nowosielskiego z przedstawieniami Matki Bożej, świętego Jana Teologa, czy sceny z życia świętego Mikołaja Cudotwórcy. Znajdująca się w cerkwi Golgota jest również dziełem Jerzego Nowosielskiego. Nad Golgotą znajdują się kopie ikon (wykonane przez Stefana Wiśniewskiego): Matki Bożej „Wszystkich Strapionych Radości” oraz Świętych Cyryla i Metodego. Za ołtarzem znajdują się witraże, wykonane przez krakowskich artystów plastyków.

26,

Dom nr 26. Kamienica Jordanowska.

Nazwę swą zawdzięcza rodowi Jordanów z Zakliczyna, którzy byli jednymi z właścicieli budynku. Do sieni wiedzie kamienny, barkowy portal. Na jego żelaznej kracie znajduje się data 1638, która oznacza rok renowacji budynku za czasów rodziny Jordanów. W domu tym mieszkał i zmarł poeta i geograf, profesor UJ Wincenty Pol. Nad portalem znajduje się tablica z 1907 roku upamiętniająca tę postać. Tablica została ufundowana przez Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa.

28,

Dom nr 28. Hotel Elektor

            Zabudowa pochodzi z końca XIX stulecia i stanęła na miejscu gotyckiej kamienicy mieszczańskiej. Z pierwotnej zabudowy zachowały się, XIV wieczne sale piwnic, niegdyś stanowiące parter budynku, a dziś służące za sale konferencyjne.

30,

Dom nr 30. Hotel Pollera.

            Z początkiem XIX wieku, do Krakowa przybył dobosz w armii arcyksięcia Ferdynanda, pochodzący z Dolnej Austrii – Kacper Poller. Kiedy w obliczu wjazdu do miasta księcia Józefa Poniatowskiego i włączenia Krakowa w obręb Księstwa Warszawskiego, wojska austriackie uciekały w popłochu, Poller pozostał. Kiedy Austriacy, w roku 1846, ponownie objęli władzę w Krakowie, oskarżyli Pollera o dezercję, na co ten odrzekł: „Ja dezerterem? Przecież to Wyście uciekli. Ja zostałem”. Zarzut oddalono. Założył tutaj zajazd w Domu pod Krzyżem. Potem poprosił Senat miasta o udzielenie pożyczki w kwocie 600 złotych. Zakupił kamienicę po przeciwnej stronie ulicy, włączył do niej sąsiednie parcele i założył oberżę „Pod Złotą Kotwicą”. W roku 1825 funkcjonował już zajazd o tej samej nazwie, a od 1934 roku jako hotel Kacpra Pollera. Gmach rozbudowywano w latach 1845, 1861 oraz 1910 roku. Był to jeden z najelegantszych hoteli miasta Krakowa. Zatrzymywali się tutaj nie tylko bogaci ziemianie, ale również ówczesne sławy: Helena Modrzejewska, czy Henryk Sienkiewicz. Na balustradzie balkonu znajduje się kotwica nawiązująca do pierwotnej nazwy, którą przywrócono w czasie PRL, kiedy to przedsiębiorstwo zostało znacjonalizowane. Do prawowitych właścicieli, spadkobierców Kacpra wróciło w 1992 roku.

32,

Dom nr 32.

            Wzniesiony w 1909 roku, przez architektów Józefa Pakiesa i Wacława Krzyżanowskiego dla Wandy Pollerowej.

34,

Dom nr 34.

            W miejscu wcześniej zabudowy powstała, w 1910 roku, kilkupiętrowa kamienica czynszowa, której nadano neorenesansową szatę. Kamienicę zaprojektował Teodor Hoffmann dla rodziny Murdzieńskich.

36,

Dom nr 36.

38,

Dom nr 38. Dawny Paon.

            W roku 1896, w dawnym pałacyku stojącym naprzeciw Teatru Miejskiego, wystawionego na miejscu dawnych parceli duchackich, niejaki Ferdynand Turliński założył restaurację. Sławę zdobył urządzając cattering na wielki bal z okazji jubileuszu 50 lecia pracy Kraszewskiego, jaki odbył się w Sukiennicach w 1877 roku. Kolejnym, było zorganizowanie bankietu na 1500 osób z okazji Wszechsłowiańskiego Zjazdu Przyrodników i Lekarzy w Ojcowie. We wspomnianym pałacyku urządził Paon Nonchalant. Fryderyk zakochany był w sztuce szeroko pojmowanej, toteż wybór lokalizacji nie był obojętny. Zaraz po otwarciu okazało się, że idea stworzenia miejsca dla artystów przeszła najśmielsze oczekiwania. W restauracji gościli literaci, malarze, dziennikarze, aktorzy i poeci, cała krakowska bohema. Nazwę zaczerpnięto z wiersza Maeterlincka zatytułowanego „Paon Nonchalant”. Paon znaczy tyle, co paw. To o tym lokalu Wyspiański skreślił wiersz:

„Niechże ciebie rymem sławie

Knajpo, gdzie przy czarnej kawie

Drogi czas na niczym trawię.”

Oprócz Wyspiańskiego, bywali tu Józef Mehoffer, Jacek Malczewski, Włodzimierz Tetmajer, Stanisław Przybyszewski z żoną Norweżką Dagme Juel, a Adam Asnyk do codziennego obiadu zamawiał ćwiartkę wina. Za sprawą Przybyszewskiego wydzielono oddzielną salę dla potrzeb bohemy. Rychło, jej ściany zostały ozdobione rysunkami, pastelami i akwarelami autorstwa bywalców, a wszystkim dziełom patronował wymalowany przez Wyspiańskiego- paw. Na ścianach zawisły dwa wielkie płótna, na których goście zostawiali wycinki swego talentu. Na jednym z nich Tetmajer wykonał karykaturę Panoramy Racławickiej, a Wyspiański domalował doń diabła, by Jan Stanisławki ozdobił wszystko swym pejzażem. Na drugim zobaczymy grecką świątynię sztuki, a wokół niej krakowskich twórców ówczesnej kultury.

Sielanka nie trwała długo. Wszyscy jedli i pili na kredyt. Lekkomyślne udzielanie kredytu oraz skłonność właściciela do hazardu – jak określił to Boy- Żeleński, doprowadziły kawiarnię do upadku. Nastąpiło to w 1901 roku. Turlinski wyjechał do Lwowa, gdzie otworzył restaurację w ekskluzywnym hotelu „George”. Pałacyk krakowski wkrótce wyburzono. Na jego miejscu w 1910 roku, architekt Teodor Hoffamann wybudował trzypiętrową kamienicę dla Jana Kennera- właściciela podkrakowskich kamieniołomów. W 1911 roku Wojciech Woźniak otworzył na parterze Kawiarnię Teatralną. Ta jednak nie przyniosła oczekiwanego sukcesu. W 1931 roku, kolejny najemca- Eugeniusz Bujak zaadoptował wnętrza, w stylu art-deco, na dancing-bar „Cyganeria”. Ten jednak cieszył się złą sławą i często gościł milicję obyczajową. Taka sytuacja utrzymała się do lat dziewięćdziesiątych, kiedy to ostatecznie lokal zamknięto.

40,

Dom nr 40.

Na fasadzie budynku znajduje się tablica upamiętniająca studium aktorskie, które miało tu swoją siedzibę od 1946 roku. Działało ono pod nazwami „Państwowa Szkoła Dramatyczna”, następnie „Państwowa Szkoła Aktorska”.

 

Stoi na skraju ulicy Szpitalnej. Przed nami krakowskie planty, po lewej dawne centrum krakowskiej bohemy, a po prawej plac Świętego Ducha. Sam plac jest założeniem stosunkowo nowym, choć można tu dostrzec relikty średniowiecznego miasta.

Niegdyś cały ten obszar należał do zakonu Duchaków. Posiadali oni w tym miejscu trzy świątynie: Świętego Krzyża, Świętego Ducha i Świętego Rocha, przytułek i szpitale dla chorych psychicznie i cierpiących na choroby weneryczne, a nawet ośrodek na kształt domu penitencjarnego. Zakon został skasowany w roku 1783. Sto lat później opustoszałe i zrujnowane budynki chyliły się ku upadkowi. Wówczas Rada miasta podjęła decyzję o ich wyburzeniu. Zaprzepaszczenie średniowiecznej struktury miasta wywołało sprzeciw konserwatorów i historyków sztuki. Sam Jan Matejko oddał, w proteście, tytuł honorowego obywatela miasta Krakowa. Nie uwzględniono jego planów polegających na wyremontowaniu zabudowy i urządzenia w niej autorskiej galerii. Mistrz zapowiedział, że więcej nic nie wystawi w Krakowie. 23 maja 1892 roku wyburzono, a właściwie wysadzono za pomocą dynamitu ostatni poduchacki dom. 2 czerwca wmurowano kamień węgielny pod teatr miejski, którego otwarcie miało miejsce 16 października 1893 roku.

Więcej o teatrze:

Teatr Miejski im. J. Słowackiego

Jedynym średniowiecznym budynkiem został dom pod Krzyżem, oraz kościół Świętego Krzyża.

Więcej o kościele:

Kościół pw. Świętego Krzyża

Mimo wszystko powstał uroczy zakątek miasta. Choć w pewnym okresie znajdował się tutaj dworzec autobusowy, a w 1904 roku, o mały włos, nie został całkowicie zabudowany. Wtedy właśnie pojawiła się koncepcja budowy nowego ratusza. Niemalże wszystkie konkursowe projekty lokowały siedzibę władz miejskich na placu Świętego Ducha. Szczęśliwie żaden nie przypadł do gustu i projekt został odrzucony. W taki oto sposób jedynym budynkiem, który zdominował tę przestrzeń miejską pozostał Teatr imienia Juliusza Słowackiego.