Pałac Potockich (Zbaraskich)


Jeśli staniemy przed budynkiem Rynek Główny 20 to zobaczymy oryginalną wielkość działki lokacyjnej. Co to oznacza? A mianowicie, o takiej szerokości były wyznaczane parcele, działki przy rynku krakowskim w momencie lokacji miasta, czyli w roku 1257. Jest to jedna z niewielu oryginalnych parceli. Większość, przez stulecia było dzielonych lub łączonych, co spowodowało różną wielkość przyrynkowych kamienic.

IMG_0923

W roku 1890 historyk, znawca i miłośnik Krakowa napisał:

         „Dom… od najdawniejszych czasów za pański uważany, w pięknej pałacowej strukturze dotąd widziany”.

IMG_0924

        Jak już wspomniałem działka jest niemalże identyczna z tymi, jakie były wytyczane w momencie lokacji miasta. Jest jedynie o 4 metry dłuższa w kierunku ulicy Brackiej. Takie rozwiązanie pozwoliło wznieść obszerniejszy dom niż wszystkie okoliczne.

W początku XIV, z pewnością przed 1312 istniał już ceglano- kamienny, dwukondygnacyjny budynek w kształcie litery L. Należał on do Hermana z Raciborza. W źródłach był wymieniany w latach: 1336, 1340 i 1362. Po buncie krakowskiego wójta Alberta (1311- 1312), kiedy to Władysław Łokietek rozprawiał się skutecznie z buntownikami, w szczególności z społecznością niemiecką, dom został skonfiskowany na rzecz skarbu książęcego. Później, w 1336 roku, został zakupiony przez serwitora królewskiego- Wisława.

W XIV i XV wieku nastąpiła rozbudowa gmachu o bliżej nie ustalonym zakresie. Jednak na podstawie analogii do prac i zmian jakie przechodził ówczesny rynek, najprawdopodobniej powstała trzecia, murowana kondygnacja. Powstała tylna, Pietrowa oficyna. Połączono skrzydło główne, z bocznym, znajdującym się od strony ulicy Brackiej. Kamienica pozostawała w rękach bogatych mieszczan, trudniących się kupiectwem. W XV wieku: kupca lwowskiego Jana Karla, czy Łukasza Noskowskiego rektora Akademii Krakowskiej. W 1553 dom zakupił kasztelan krakowski- Wawrzyniec Spytek Jordan, którego piękny, manierystyczny nagrobek możemy podziwiać w kazimierskim kościele świętej Katarzyny. Po śmierci kasztelana dom przejęła jego żona- Anna, będąca w jego posiadaniu do 1597 roku.

W ostatniej ćwierci XVI i w pierwszej ćwierci XVII wieku pałac przeszedł gruntowną przebudowę otrzymując wczesnobarokową szatę. Koszt tej inwestycji wziął na siebie podskarbi koronny Jan Firley.  Połączono wszystkie elementy pałacu wprowadzając, od strony dziedzińca, arkadową loggię. Niestety, nie zachowała się dekoracja paradnych sal pierwszego piętra na którą składały się niezliczone posągi, kamienne gzymsy i liczne malowidła. Od tej pory gmach pozostawał wyłącznie w rękach magnackich. Po śmierci Firleya pałac należał do książąt Wiśniowieckich, a od początku XVIII wieku do wojewody kijowskiego, hetmana wielkiego koronnego- Stanisława Potockiego, który to odsprzedał go staroście krakowskiemu- Eliaszowi Wodzickiemu.

Nowy właściciel dokonał przebudowy w duchu klasycystycznym, odzwierciedlającym sztukę architekturę czasów stanisławowskich. Modernizacja przypadająca na lata 1774- 1777 odbywała się pod kierunkiem Ferdynanda Naxa. Powstała piecioosiowa, trójkondygnacyjna fasada rozwiązana wedle wielkiego porządku architektonicznego. Zwieńczona tympanonem z herbami „Starykoń” i „Prus III” w towarzystwie przedstawień Marsa i Bellony. Zaznaczmy, że fasada ma pole kwadratu: jej podstawa jest równa jej wysokości. Do dziś zachowała się architektoniczna i rzeźbiarska dekoracja paradnych sal pierwszego piętra: stiuki, kominki, boazerie, stolarka i lampy.

W 1787 roku, czasie swojego pobytu w Krakowie, z okien pałacu król Stanisław Poniatowski oglądał intronizację króla kurkowego.

Od 1790 roku rezydencja należała do Ludwiki z Wielopolskich Wodzickiej, potem do jej córki Elżbiety Potulickiej. W połowie XIX wieku został tutaj udostępniony publicznie, wielki zbiór ornitologiczny, należący do Kazimierza Wodzickiego. W końcu stulecia przeprowadzono adaptację na cele handlowe, na parterze zaczął funkcjonować Bazar Krajowy.

W latach dwudziestych XX wieku przeprowadzono restaurację pałacu z poszanowanie wcześniejszej struktury historycznej. Prace prowadzili Ludwik Wojtyczko i Kazimierz Wyczyński, na zlecenie ówczesnego właściciela Franciszka Salezego Potockiego.

IMG_0925

W czasie kolejnych prac restauracyjnych, prowadzonych w 1979 roku, w piwnicznej ścianie odnaleziono drewnianą skrzyneczkę. Po jej otwarciu wydobyto mumie psa i pergamin z krótką historią pałacu i notką o pochówku. Na kartce napisano: „tutaj spoczywa Grypsia Mopsiczka, ukochana przyjaciółka księżnej z hrabiów Ossolińskich Wandy Jabłonowskiej i panny Walerii Littich”. Suczka dokonała żywota w dniu n7 listopada 1889 roku przeżywszy lat 10.

Po II wojnie światowej mieścił zarząd oddziału wojewódzkiego Towarzystwa Przyjaźni Polsko- Radzieckiej, a obecnie instytut kultury niemieckiej- Goethe Institut.

IMG_0926

Dziś stoimy przed piecioosiową, trójkondygnacyjną fasada rozwiązana wedle wielkiego porządku architektonicznego. Pilastry, których cokołem jest parter budynku dźwigają wysokie belkowanie, z których cztery centralne dodatkowo podtrzymują tympanon. Budynek jest  zwieńczony balustradową attyką zdobioną we flakony. Przed lico tej attyki wydostaje się trójkątny tympanon z herbami „Starykoń” i „Prus III” w towarzystwie przedstawień Marsa i Bellony.  Fasada ma pole kwadratu: jej podstawa jest równa jej wysokości liczącej od płyty rynku do czubka tympanonu.