Przy ulicy Świętego Marka w Krakowie stoi gotycki, ceglany kościół pod wezwaniem jednego z Ewangelistów. Jego wieża góruje nad całą ulicą, a najbardziej charakterystycznym elementem jest, umieszczona w niszy, na zewnątrz świątyni, grupa ukrzyżowania. Z kościołem wiąże się postać Michała Giedroycia, który zaliczany jest do sześciu krakowskich świętych żyjących w XV wieku, mimo iż nadal czeka na zakończenie procesu beatyfikacyjnego.
Patron kościoła – święty Marek Ewangelista
Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Pochodził z Palestyny. Imienia jego ojca nie znamy. Zapewne w czasach publicznej działalności Pana Jezusa jego matka, Maria, była wdową; pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami ostatnią wieczerzę. Jest również bardzo możliwe, że matka Marka była właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek bowiem w swojej Ewangelii podaje ciekawy szczegół, o którym żaden z Ewangelistów nie wspomina: że w czasie modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu znalazł się w nim (zapewne w budce czy też w małym domku, jaki się tam znajdował) pewien młodzieniec. Kiedy usłyszał krzyki zgrai żydowskiej, obudził się i owinięty jedynie prześcieradłem, wybiegł na zewnątrz. Kiedy zobaczył, że Jezusa zabierają oprawcy, zaczął krzyczeć. Wtedy ktoś ze służby świątyni podbiegł do niego, aby go pochwycić, ale on uciekł, zostawiając prześcieradło w rękach pachołka.
Marek był uczniem św. Piotra. Prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego św. Piotr udzielił Markowi chrztu, dlatego nazywa go swoim synem . Wieczernik służył Apostołom za dom schronienia po śmierci Chrystusa Pana. Tam właśnie udał się książę Apostołów zaraz po swoim cudownym uwolnieniu przez anioła więzienia.
Kiedy w roku 44 św. Paweł i św. Barnaba przybyli do św. Piotra z jałmużną dla Kościoła w Jerozolimie, znaleźli św. Piotra i św. Jakuba w Wieczerniku. Barnaba był krewnym Marka. Marek towarzyszył Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Kiedy zaś Paweł chciał iść w głąb Małej Azji przez wysokie góry Tauru, Marek się sprzeciwił, co bardzo rozgniewało Apostoła narodów. Marek nie czuł się zdolny ponosić trudów tak uciążliwej pieszej wyprawy i dlatego w roku 49 w Pergo zawrócił.
Nie wiemy nic pewnego o jego dalszych losach. Według tradycji miał być założycielem gminy chrześcijańskiej w Aleksandrii i jej pierwszym biskupem. Tam również miał ponieść śmierć męczeńską za panowania cesarza Nerona. Inni przesuwają datę jego śmierci do czasów cesarza Trajana (98-117). Odnośnie męczeństwa św. Marka nie mamy żadnych danych. Zastanawia to, że o męczeńskiej śmierci Marka nic nie wie św. Hieronim. Tym większe zastrzeżenie budzi legenda, według której Marek miał głosić Ewangelię w Akwilei, a nawet w Lorch w Austrii.
Największą zasługą św. Marka jest to, że zostawił nam napisany zwięzły opis życia i nauki Pana Jezusa. Jego Ewangelia miała być wiernym echem katechezy św. Piotra. Marek napisał ją przed rokiem 62, w którym ukazała się Ewangelia według św. Łukasza. Tekst Markowy mógł więc powstać w latach 50-60. Autor zaczyna swoją relację od chrztu Pana Jezusa i powołania Piotra na Apostoła. Podaje on jako charakterystyczny szczegół pobyt Pana Jezusa w domu św. Piotra i uzdrowienie jego teściowej.
Święty Marek znał doskonale język aramejski i grecki. Ewangelię swoją pisał nie dla Żydów, gdyż często tłumaczy słowa aramejskie na język grecki. Tłumaczy również zwyczaje żydowskie. Ewangelię swoją pisał zapewne w Rzymie, gdyż przypomina znanych w Rzymie, gminie chrześcijańskiej: Aleksandra i Rufusa jako pośrednich świadków męki Pańskiej.
W ikonografii św. Marek ukazywany jest w stroju arcybiskupa, w paliuszu albo jako biskup wschodniego rytu. Trzyma w dłoni zamkniętą lub otwartą księgę. Symbolizuje go m.in. lew ze skrzydłami – jedno z ewangelicznych zwierząt, lew u stóp, drzewo figowe, zwój.
Kanonicy Regularni od Pokuty
O początkach zgromadzenia mówią jedynie legendy. Zostały one stworzone po to, by uświetnić i uwznioślić historię samego zakonu, który powstał najprawdopodobniej w Polowie XIII wieku. Jedna z opowieści podkreśla pochodzenie kanoników z czasów po Chrystusie. Wedle tego przekazu założycielem zgromadzenia miał być święty Klet, drugi następca Piotra Apostoła. Kiedy Klet został obrany na tron Stolicy Apostolskiej ujrzał anioła trzymającego w dłoni krzyż i wzywał do uczczenia tego znaku. W takiej sytuacji powołał on zakon około 81 roku, który przez miłość do krzyża, miał się opiekować chorymi i ubogimi. Początkowo zakonnicy cierpieli straszne prześladowania. Karta odwróciła się, kiedy cesarzowa Helena odnalazła drzewo krzyża świętego. W dziele tym pomagał jej święty Juda, który uzyskawszy świecenia kapłańskie zmienił imię na Cyriak. Jednak zgromadzenie znów podupało i miało zostać wskrzeszone w wieku XI.
Wiadomym jest, że pierwsze, udokumentowane, wzmianki o zgromadzeniu pochodzą dopiero z 1256 roku i jest to bulla papieża Aleksandra IV potwierdzająca istnienie Zakonu Kanoników od Pokuty Błogosławionych Męczenników reguły świętego Augustyna, zawartej w „Regula Recepta”. Dokument wydany 9 kwietnia określał trzy miejsca związane z zakonem. Były to kościoły Santa Maria di Metrio w Rzymie, świętej Elżbiety w Ailesuelt oraz świętego Piotra na wyspie In Cuiavien.
W rzeczywistości zakonnicy opiekowali się rycerzami biorącymi udział w wyprawach krzyżowych do Ziemi Świętej. Każdy rycerz, który w związku z wyzwalaniem Jerozolimy spod władzy niewiernych stracił życie, stawał się błogosławionym w myśl nauki papieskiej.
Kanonicy nosili białe habity z białym płaszczem i równie białym szkaplerzem, na którym widniało godło zakonu. Było nim czerwone serce zwieńczone krzyżem o rozdwojonych ramionach. Serce było symbolem świętego Augustyna, krzyż miał odnosić się zarówno do męki pańskiej jak i do zakonów rycerskich. Kolory to oczywiście metafora czystości i męczeństwa. W późniejszym okresie biała peleryna została zamieniona na czarny płaszcz.
Do Polski kanonicy przybyli w roku 1257 sprowadzeni z czeskiej Pragi przez księcia Bolesława Wstydliwego i jego małżonkę świętą Kingę. Osiadli przy kościele świętego Marka ufundowanym przez księżną. Z tego też powodu byli określani mianem Marków. Na Litwie osiedli otrzymali klasztor na Zarzeczu i określano ich mianem Nazarzeków, zaś w Czechach- Cyriakami, od świętego Cyriaka.
Zakon funkcjonował do początku XIX stulecia, kiedy to został skasowany przez władze zaborcze, a w kościele świętego Marka osadzono księży emerytów. Był to rok 1807.
Historia świątyni
Zakonników regularnych od Pokuty, sprowadził do Krakowa, z czeskiej Pragi książę Bolesław Wstydliwy w roku 1257. Jego żona- Kinga- późniejsza święta, ufundowała im kościół. Pierwsza budowla, zgodnie z relacją Długosza, miała powstać w formie murowej w roku 1263. Jednak badania archeologiczne wskazują, na to, iż świątynia budowana z cegły powstała dopiero w początkach XIV wieku. Była to budowla halowa, dwunawowa z wydłużonym prezbiterium. Przez wiele lat świątynia nie miała szczęścia. W roku 1397 uległa płomieniom i została częściowo spalona. W roku 1443 gmach został zniszczony przez trzęsienie ziemi. W kolejnych wiekach kościół trawiły pożary. Największe miały miejsce w 1494, 1528, 1544 i 1589. Zanim kościół otrzymał ostateczny kształt, kiedy w XIV i XV wieku był budowlą halową jego ściany zdobiły boczne ołtarze ze świętą Dorotą, Matką boską i tryptykiem gotyckim przedstawiającym ukrzyżowanie. W XVI wieku przebudowano korpus, zmieniając go na budowlę trójnawową. Efekt ten uzyskano poprzez obniżenie naw bocznych kościoła, ponad którymi umieszczono empory, czyli zabudowane loże. Dziś w emporach mieszczą się pomieszczenia kościelnej biblioteki. Wiek XVII przyniósł zmiany we wnętrzach świątyni. Wówczas poszerzono przyziemie wieży urządzając w niej kaplice, stworzono kaplice Matki boskiej Częstochowskiej, wówczas świętej Zofii, ustawiono nowy monumentalny ołtarz oraz nagrobek Michała Giedroycia. Wiek XVIII to przede wszystkim wkomponowanie późnobarokowych ołtarzy bocznych. Schyłek świetności przyniósł przełom wieku XVIII i XIX, kiedy władze austriackie skasowały zakon i przeznaczyły świątynię dla księży emerytów. Wówczas kościół chylił się ku upadkowi. Brak uposażenia zakonnego, zubożenie mieszkańców Krakowa, brak prac renowacyjnych przyczyniały się do niszczenia budowli i jej wyposażenia. Częściowy remont przeprowadzono dopiero w 1841 roku, a na gruntowną restaurację trzeba było czekać aż do 1894 roku. W roku 1961 Karol Wojtyła powołał tutaj Instytut Teologiczny imienia Michała Giedroycia. Przyszły papież otaczał szczególną opieką świątynie. To tu były organizowane msze dla pracowników Tygodnika Powszechnego i środowiska pielęgniarek. Wojtyła jest też fundatorem ołtarza, który spełniał wymogi II Soboru Watykańskiego.
Wnętrze i architektura
Po wielu przebudowach, spowodowanych między innymi pożarami i trzęsieniem ziemi, kościół otrzymał swój ostateczny kształt w połowie XVI wieku. Jego wnętrze było jeszcze zmieniane w kolejnym stuleciu. Ostatecznie mamy do czynienia z trójnawową bazyliką, z emporami nad nawami bocznymi, posiadającą wydłużone prezbiterium, zamknięte trójboczną ścianą. Świątynia jest orientowana czyli zwrócona ku wschodowi. Prezbiterium jest flankowane czworoboczną wieżą.
Od strony ulicy Świętego Marka w ścianie, w arkadowej niszy urządzono kaplicę ukrzyżowania. Aż do lat osiemdziesiątych XX wieku znajdowały się tu gotyckie rzeźby, które przeniesiono do świątyni i zastąpiono kopiami.
Do świątyni wchodzimy od strony południowej, wejście usytuowanym od ulicy świętego Marka. Od razu znajdujemy się w południowej nawie i kierujemy się na prawo, ku wschodowi.
Nawę tę wieńczy kaplica matki Boskiej Częstochowskiej. Wezwanie zostało zmienione w połowie XIX wieku. Wcześniej była to kaplica poświęcona świętej Zofii, a opiekowało się nią bractwo świętej Zofii. Pamiątka po poprzedniej patronce jest figura świętej oraz znajdujący się w antepedium ołtarza jej wizerunek z córkami i członkami bractwa. W samym ołtarzu, pochodzącym z połowy XVII wieku widzimy kopię cudownego wizerunku częstochowskiej madonny przyodzianej w srebrne sukienki, przysłaniany wizerunkiem świętego Józefa. W zwieńczeniu konstrukcji przedstawiono scenę ofiarowania Marii w świątyni Jerozolimskiej.
Po prawej stronie wejścia do kaplicy znajduje się klasycystyczny, wykonany w XVIII wieku, ołtarz świętego Erazma.
Cofamy się nawą południową w kierunku chóru. Tuż przed nim umieszczono ołtarz błogosławionej Salomei, namalowany w 1846 roku przez księdza Józefa Cholewicza. W zwieńczeniu konstrukcji umieszczono przedstawienie Zesłania Ducha Świętego.
Sam chór muzyczny ma charakter wczesnobarokowy. Wsparty jest na toskańskich kolumnach. Na jego parapecie umieszczono posągi: świętych Stanisława biskupa, Augustyna i anioła.
Zanim skierujemy się do nawy północnej, spójrzmy na nawę główna. Jest ona wyższa od naw bocznych, co podkreśla bazylikowy charakter świątyni. Na poszczególnych przęsłach umieszczono barokowe ołtarze. Umieszczenie tych ołtarzy nawiązuje do historii zakonu Marków. Przyjrzymy się im począwszy od pierwszej pary filarów od strony chóru.
Po lewej stronie ołtarz świętej Anny Samotrzeć, w którego antepedium znajduje się wizerunek Matki boskiej Bolesnej.
Po stronie przeciwnej widzimy ołtarz Matki boskiej Bolesnej, gdzie oprócz wizerunku maryjnego umieszczono postać Chrystusa frasobliwego.
Kolejna para filarów to też kolejne ołtarze. Po lewej- Michała Archanioła, często zasłaniany przedstawieniem Chrystusa Salwatora. Na mensie ustawiono diakonów z zakonu Marków.
Po stronie prawej znajduje się ołtarz poświęcony świętej Zofii z córkami adorowanej przez figury Katarzyny i Barbary. Ostatnia ze świętych dziewic – Małgorzata umieszczona została na zasuwie ołtarza. Całość kompozycji pochodzi z 1751 roku.
Tuż przy łuku tęczowym, po lewej stronie, widzimy ołtarz świętego Cyriaka, legendarnego biskupa Jerozolimy, który pomógł cesarzowej Helenie odnaleźć drzewo krzyża świętego. Patrona adorują postaci świętych: Demetrisza i Salecjusza.
Po stronie przeciwnej- ołtarz świętego Marka Ewangelisty i świętego Kleta, założyciela zakonu kanoników. Kleta umieszczono również na mensie ołtarzowej obok świętego Augustyna – twórcy reguły zakonnej. Mamy więc trzy postaci związane z krakowskim zakonem – ojca zgromadzenia, autora reguły i patrona świątyni. Na antepedium ołtarza umieszczono wizerunek tutejszego przeora – świętobliwego Jakuba Sojeckiego.
Przechodzimy do nawy północnej. Naszym oczom ukazuje się monumentalny ołtarz dedykowany świętej Dorocie. Obraz w nim umieszczony wyszedł spod pędzla Teodora Stachowicza w roku 1849. Patronkę adoruje grupa aniołów, zaś w zwieńczeniu ołtarza znajduje się przedstawienie stygmatyzacji Franciszka. Dalej na północnej ścianie umieszczono grupę ukrzyżowania.
Grupa rzeźb pochodzi z połowy XV wieku i wcześniej znajdowała się w absydzie, na zewnątrz kościoła od strony ulicy Sławkowskiej. W latach osiemdziesiątych została zastąpiona kopiami, zaś oryginalne wizerunki znalazły miejsce w kościele.
Za grupą ukrzyżowania widzimy wielkoformatowy obraz przedstawiający ukrzyżowanie. Niegdyś znajdował się w ołtarzu głównym. Wyszedł spod pędzla Łukasza Porębskiego – ucznia Tomasza Dolabelli, około 1618 roku.
Po środku nawy znajduje się gotycki, ostrołukowy portal prowadzący do Giedroycianum. Przechodzimy do zespołu pomieszczeń – kaplicy i sal poświęconych Michałowi Giedroyciowi – tutejszemu zakonnikowi uznawanemu za błogosławionego. Po przejściu, przez przypadkiem odkryty, w 1981 roku, portal wchodzimy do Sali Korzeni, w której umieszczono pamiątki po zakonie Marków. Kolejną jest sala biała, w której znajduje się gotycko – renesansowy tryptyk pochodzący z 1520 roku. Ostatnią salą jest kaplica Matki Boskiej Giedroyciowej. Centralne miejsce zajmuje tutaj obraz Madonny pochodzący z lat 1450- 1460. Wedle przekazów Michał Giedroyć miał się przed tym wizerunkiem żarliwie modlić i otaczać Marię szczególnym kultem. Wizerunek ma charakter hogeterii, czyli Madonny z dzieciątkiem na reku. Madonna ma wskazywać ludziom właściwą drogę, a jej syn błogosławi ludziom. Taki typ wizerunku, rozpowszechnił się w Polsce w średniowieczu. Reprezentują go między innymi wizerunki Madonny Częstochowskiej, Piekarskiej, czy Zebrzydowskiej.
Wychodzimy z Giedroycianum i kierujemy się w stronę prezbiterium. Przy samym łuku tęczowym, po lewej stronie znajduje się rokokowa ambona. Nadano jej kształt serca, z którego wyrasta krzyż. Jest świadome i pełne uwiecznienie symbolu zakonu Marków.
Naprzeciwko ambony znajduje się posąg przedstawiający Michała Archanioła walczącego ze smokiem. Autorem tego, powstałego około 1730, dzieła jest Baltazar Fontanna. W Polowie XIX wieku rzeźbę ustawiono na cokole upamiętniającym rodzinę Piątkowskich (1855).
Na ścianach, wygłuszonego prezbiterium znajdują się obrazy związane z historia i świętymi czczonymi przez zakon Marków. Na szczególna uwagę zasługuje wizerunek Michała Giedroycia, który wisi na wejściem do zakrystii. Obraz powstał około 1624 roku i przedstawia klęczącego zakonnika przed krzyżem i wizerunkiem Matki Boskiej. W polach bocznych obrazu przedstawiono sceny z życia i cudów, jakie miały miejsce za pośrednictwem krakowskiego błogosławionego. Znajdują się tu miedzy innymi: samobiczowanie, przyjecie ślubów zakonnych, dręczenie przez demony, wskrzeszenie topielców, uzdrowienie noworodków i śmierć zakonnika.
Obok znajduję się wizerunek wybitnych przedstawicieli zakonu: Cyriaka, Kleta, Wentury, Sallicyta, Giedroycia, Marka, Reginalda, Liberiusza, Demetriusza, Koncesa, Hilarego i Salenkusa.
Po przeciwnej stronie- męczennicy zakonu Kanoników Regularnych oraz święta Zofia z córkami.
Po lewej stronie ołtarza głównego znajduję się nagrobek Michała Giedroycia zwanego błogosławionym. Urodził się około 1420 roku w Giedroyciach, zmarł 4 maja 1485 roku w Krakowie. Pochodził z rodu kniaziów litewskich. Wstąpił do zakonu Kanoników Regularnych od Pokuty Błogosławionych Męczenników w Bystrzycy na Litwie. Przybył do Krakowa na dalszą formację zakonną, gdzie studiował także na Akademii Krakowskiej, uzyskując stopień bakałarza sztuk wyzwolonych. Mimo kalectwa (był chromy) pełnił funkcję zakrystiana w kościele świętego Marka. Według tradycji w czasie modlitwy przed krzyżem święto markowym, znajdującym się w łuku tęczowym, Jezus rzekł do niego: „Bądź cierpliwy aż do śmierci, a otrzymasz koronę życia”. Zmarł w opinii świętości. Nagrobek umieszczono w arkadowej wnęce. Został skonstruowany na początku XVII wieku. Wykonany z marmuru i piaskowca ma cechy zarówno renesansowe jak i manierystyczne.
Stoimy przez wielkim ołtarzem głównym. Drewniana konstrukcja została wykonana w latach 1618- 1622 w zakładzie krakowskiego snycerza – Baltazara Kuncza. W ołtarzu mieścił się wielkoformatowy obraz przedstawiający ukrzyżowanie, autorstwa Łukasza Porębskiego. W roku 1782 obraz powieszono w nawie bocznej, a w ołtarzu umieszczono gotycki krzyż, przed którym modlił się Giedroyć i z którego przemawiał do niego Chrystus. Po obu stronach centralnej niszy, umieszczono posągi świętych Piotra i Pawła. W górnej kondygnacji znajdują się posągi wyobrażające czterech ewangelistów, pomiędzy którymi widzimy malowany wizerunek świętego Marka. Całość wieńczy przerywany przyczółek, z postacią pelikana.
Bocznym wyjściem, znajdującym się w prezbiterium przechodzimy do kruchty kościoła. Do niej, umieszczona w przyziemiu wieży przylega kaplica Matki boskiej Pocieszenia. Malowany, drewniany ołtarz pochodzi z XVIII wieku, zaś sam wizerunek Madonny powstał w latach czterdziestych XIX stulecia.
Wychodzimy ze świątyni. Ponownie znajdujemy się na ulicy świętego Marka.