Patronka
O świętej Annie nie wspomina Pismo Święte, jest ona jednak obszernie opisana w Apokryfach czyli pismach z okresu pierwszych wieków chrześcijaństwa, których kościół nie uznał za natchnione przez Ducha Świętego. Mimo to już pierwotny kościół pielęgnował kult matki Marii i babki Chrystusa. Ku jej czci pisano hymny i homilie. Cesarz Justynian I w roku 550 wzniósł w Konstantynopolu kościół pod jej wezwaniem, zaś Justynian II wybudował kolejny w 705 roku w Jerozolimie. Kult świętej rozwijał się początkowo głównie na wschodzie, na zachodzie Europy napotykał trudności z uwagi braku wzmianek w oficjalnych pismach świętych. Jednak w roku 1378 papież Urban VI zaaprobował kult świętej.
Anna pochodziła z rodu dawidowego, urodziła się około 70 roku przed Chrystusem. Mieszkała w Betlejem w ubogiej rodzinie. Poślubiona została przez Joachima kiedy miała 24 lata. Oboje swoje małżeństwo uważali za świętość. Swój majątek dzielili na 3 części: jedno przeznaczali dla ubogich, drugą na rzecz świątyni jerozolimskiej, a trzecią dla własne utrzymanie. Mimo wielu starań i modlitw oboje nie mogli doczekać się potomstwa. Nastało to dopiero po 20 latach małżeńskiego pożycia. Urodziła im się córka Maria, którą zgodnie z przyrzeczeniem ofiarowano na służbę Bogu. Trzy lata po narodzinach Marii zmarł jej ojciec- Joachim, a wkrótce też i matka.
Świętą Annę czczono w Polsce od średniowiecza. Stwierdzenie Anna Somotrzecia określa plastyczny sposób przedstawienia świętej. W tym ujęciu nie jest ona portretowana osobno ale w towarzystwie córki- Marii i małoletniego lub niemowlęcego wnuka- Jezusa.
Historia Kościoła
Pierwszy kościół powstał na miejscu obecnego, położony był na obrzeżach miasta, tuż przy miejskich murach, niedaleko tak zwanej furtki żydowskiej, która obok siedmiu bram krakowskich i furki kanoniczej pozwalała się dostać do grodu. Świątynia stała w dzielnicy żydowskiej, przy ulicy Żydowskiej, którą dopiero po latach przemianowano na ulicę świętej Anny. Kościół z pewnością był drewniany, powstał być może z fundacji króla Kazimierza Wielkiego około roku 1362. Pierwsza pisemna wzmianka o świętym miejscu pochodzi z dnia 27 września 1363 roku, wówczas to król polski zwracał się z prośbą do papieża Urbana V o udzielenie odpustu wiernym odwiedzającym świątynię w rocznicę jej konsekracji. Niestety w dzielnicy żydowskiej wybuchły ostre zamieszki przeciw tej grupie etnicznej w 1407 roku, w wyniku których spłonął drewniany kościółek. Zaraz po tym zdarzeniu król Władysław Jagiełło zdecydował się ufundować tu ceglany kościół gotycki, większy i okazalszy. Zaraz po jego powstaniu, zrazu jak odnowił Akademię Krakowską z funduszy testamentowych swej pierwszej małżonki przekazał świątynię w ręce uczelni. Stało się to w roku 1419 i było w pełni uzasadnione tym, iż od odnowienia uniwersytetu świątynia znalazła się w tak zwanym kwartale uniwersyteckim; tu obok niej powstało Collegium Maius i Collegium Minus i liczne bursy dla żaków. Nic znaczącego nie działo się ze świątynią aż do końca XVII wieku, poza faktem podniesienia jej godności do rangi kolegiaty w roku 1535.
W XVII wieku coraz bardziej rozpowszechniał się kult Jana Kantego, profesora tutejszej Alma Mater, który umarł w opinii świętości w roku 1473 i pochowany został w tym kościele. Jego kult rozwijał się powoli, aż od baroku znacznie się nasilił. I tu mamy pewną złożoność sytuacji na krakowskim podwórku. Sprowadzeni do Polski Jezuici zajmowali się edukacją, z inicjatywy jednego z nich- Piotra Skargi założono wyższą uczelnię w Wilnie, jeden polskich Jezuitów- Stanisław Kostka został kanonizowany w 1724 roku. Profesorowie krakowskiej uczelni konkurowali z Jezuitami, obawiali się, iż zostaną odsunięci na bok przez tak intelektualny zakon. Na polu tej konkurencji i w związku z rosnącym kultem Jana z Kęt postanowiono zabiegać o jego kanonizację i w tym celu budowę nowej świątyni. Zaczęto gromadzić fundusze, co niestety spowodowało obniżenie poziomu nauczania. Jana Kantego beatyfikowano w 1680 roku, a w dziewięć lat później w roku 1689 wmurowano kamień węgielny pod nowy kościół po uprzednim zburzeniu wcześniejszej, gotyckiej budowli. Dyrektorem budowy oraz autorem ideologii został ksiądz Sebastian Piskorski- profesor pobierający nauki we Włoszech, znawca sztuki i architektury. Głównym architektem został Tylman z Gameren. Był to artysta sprowadzony na dwór królewski Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Ten wojskowy architekt jest między innymi autorem pałaców: Branickich w Białymstoku, Ossolińskich i Krasińskich w Warszawie, Kościoła świętego Andrzeja w Warszawie. Budowa trwała od roku 1689 do 1703, kiedy to biskup Kazimierz Łubieński, dnia 21 października konsekrował bazylikę.
Architektura i wnętrze
Nowy kościół miał przyćmić świątynie jezuicką przy ulicy Grodzkiej, miał też podkreślić odrębność i niezależność Akademii Krakowskiej od zakonu intelektualistów. Rywalizację tę podkreślono dobitnie. Zakonem rywalizującym z Jezuitami byli włoscy Teatyni. Klerycy Regularni bo tak się poprawnie nazywali zajmowali się kształceniem, zwłaszcza duchownych wyznań wschodnich, którzy uznawali zwierzchność papiestwa, np.: Ormian i grekokatolików. Stąd wzorem dla kościoła świętej Anny stała się siedziba Teatynów świątynia Sant Andrea Della Valle.
Stoimy po drugiej stronie ulicy św. Anny, niewielkim zaułku za Kolegium Nowodworskiego. Patrząc przed siebie widzimy dwuwieżową fasadę kościoła ustawioną na siedmiu kamiennych stopniach. Fasada jest dwukondygnacyjna. Na dolnej kondygnacji widzimy tablicę dedykacyjną skierowaną do świętych Anny i Jana Kantego, umiejscowioną tuż nad wejściem. W niszach postaci świętych Jana z Kęt oraz Bernarda, patrona mogilskich Cystersów, którzy mieli prawo patronatu na kościołem od 1418 roku. Na górnej kondygnacji czuwa Matka boska z dzieciątkiem, którą adorują umieszczeni w niszach święci. Są to figury św. Kazimierza Jagiellończyka patrona biskupa Łubieńskiego, który konsekrował świątynię oraz świętego Floriana bowiem Akademia Krakowska sprawowała patronat nad podkrakowską kolegiatą tegoż świętego.
Do kościoła wchodzimy centralnym wejściem, jednak trzy portale wejściowe tworzą razem z nim klasyczny łuk triumfalny. Otwierając mosiężne okute blachą drzwi z inicjałami świętej Anny znajdujemy się pod chórem muzycznym. W tym momencie ukazuje się przed nami pełna symboliki polichromia nawy głównej, której dominantą staje się prezbiterium z architektonicznym, majestatycznym ołtarzem. Znajdujemy się w świątyni uformowanej przez dojrzały barok. Bazylice trójnawowej, gdzie niższe nawy zostały zredukowane do kaplic służących do dewocji prywatnej. Bazyliki wyposażonej w wydłużone prezbiterium i transept. Budowli usytuowanej na planie krzyża łacińskiego, ale ze względu na różną wysokość kaplic sprawiającej wrażenie świątyni centralnie położonej, niemalże kwadratowej, której plan stanowi krzyż grecki.
Stoimy bezpośrednio przed prezbiterium, wszystkie zamieszczone tu przedstawienia ikonograficzne odnoszą się do zapowiedzi przyjścia i samego narodzenia Chrystusa spisanych w Ewangelii Świętego Mateusza. Sama księga ewangelii, ukazana w glorii, wieńczy ołtarz. Jest to o tyle istotne, gdyż św. Jan Kanty studiował tę księgę przez większość swojego życia, przypisywano mu nawet komentarze do niej. Na sklepieniu widzimy, na przemian umieszczone, malarskie i stiukowe wyobrażenia spotkania Anny i Joachima w Złotej Bramie, niepokalane poczęcie, zwiastowanie, narodzenie Jezusa. W samym ołtarzu patronka kościoła w towarzystwie córki i małego wnuka czyli święta Anna Samotrzeć, adorowana przez patronów Polski- biskupów męczenników- świętych Stanisława i Wojciecha. Całość autorstwa Baltazara Fontanny. Sceny z życia patronki umieszczono na malowidłach znajdujących się w zapleckach osiemnastowiecznych stall.
Nad naszymi głowami znajduję się kopuła zakończona latarnią, przepełniona symboliczną polichromią. W jej pendentywach znajdują się alegorie czterech cnót kardynalnych: męstwo dźwigające tarczę, roztropność ze zwierciadłem, sprawiedliwość z wagą i wstrzemięźliwość trzymająca gliniane naczynie. Wnętrze kopuły nawiązuje po części do hymny z Księgi Daniela (Dn 3, 52-57) „Wszelkie stworzenie wielbi Pana”, choć równie dobrze może się odnosić do wiersza polskiego humanisty Andrzeja Krzyckiego z „Pieśni na Boże Narodzenie”: „ I wszelkie stworzenie wielbi swego Pana. Wół i osioł tobie usługują..”. Pan przedstawiony jako Trójca Święta w towarzystwie Jana Chrzciciela i Marii, na ołtarzu barek adorowany przez niemowlęta pośród róż. W bębnie samej kopuły znajdują się personifikacje pierwszych soborów, które określiły zasady wiary, dwoistość natury Chrystusa, dokonały wyboru pism, określiły reguły ikonografii sakralnej, Obok się stoją więc: Efez, Chalcedon, Konstantynopol i Nicea.
Przejdźmy do nawy głównej, stańmy tyłem do ołtarza. Cała, spójna, opowieść rozpoczyna się ponad chórem muzycznym i cięgnie się przęsłami i filarami aż do prezbiterium. Jest to nic innego jak wyobrażenie niebiańskiej Jerozolimy, miasta w niebiosach do którego dążyć ma każdy wierzący, wyobrażenie stworzone na podstawie apokaliptycznej wizji świętego Jana Ewangelisty. Do apokaliptycznej Jerozolimy prowadzi dwanaście bram, po trzy z każdej strony swiata. Zbudowana jest ona na dwunastu fundamentach, a na nich dwanaście imion apostołów Baranka. Wszystkie warstwy fundamentu są zdobione drogim kamieniem. Domem Jakuba jest Maria, a jego kamieniem węgielnym- Jezus. I tak oto na filarach międzynawowych mamy malowane postaci dwunastu apostołów podpisane łacińskimi nazwami kamieni szlachetnych, przy samym prezbiterium stoją Maria jako dom jakubowy oraz Chrystus. Jednak zanim powstała Apokalipsa święty Jan przebywający na wyspie Patmos pisał tę księgę, co ukazuje pierwsze przęsło nad chórem. Nad nim anioł, który dmie w trąbę wzywając na Sąd Ostateczny. Następnie powstaje testament rzymski, zapieczętowany siedmioma pieczęciami. Zerwanie pierwszej pieczęci przez pierwszego jeźdźca Apokalipsy symbolizuje początek końca, zerwanie ostatniej to nastanie wiecznego królestwa chrystusowego. Czterej jeźdźcy to śmierć na koniu trupio- białym, głód na koniu czarnym, wojna na czerwonym i zwycięstwo ewangelii na białym. Na kolejnym przęśle 24 apokaliptycznych starców utożsamianych z prorokami lub królami Izraela ściąga przed Bogiem korony, a ostatnim przęśle leży zwycięski Baranek Boży w swoim królestwie.
Jeszcze jeden ciąg ideowy znajdujący się w kościele wart jest szczególnej uwagi. Otóż oba ramiona transeptu tworzą korespondujące ze sobą kaplicę. Po stronie prawej kaplica stanowi mauzoleum świętego Jana Kantego. Sarkofag ze szczątkami profesora, na którym spoczywają anioły, unoszą alegorie czterech pierwotnych wydziału Akademii Krakowskiej: teologia, filozofia, medycyna i prawo. Konfesję otaczają kręcone kolumny na wysokich postumentach, na których czuwają święci Janowie: Chrzciciel, Ewangelista, Chryzostom i Damasceński. Całość, dzieło Baltazara Fontanny, powstała w latach 1695 do 1703. Na ścianach kaplicy znajduje się polichromia przedstawiające cuda dokonane za pośrednictwem świętego, oraz sam patron w chwale.
Kiedy Jan z Kęt oddawał się kontemplacjom w swojej profesorskiej celi, czcił nade wszystko krzyż oraz mękę pańską. Druga strona transeptu tworzy kaplicę Krzyża Świętego. Tak jak za życia, tak po śmierci Kanty dalej czci pański Krzyż. W ołtarzu niezwykle ekspresyjna płaskorzeźba przedstawiająca zdjęcie z krzyża Na sklepieniu i ścianach przedstawienia związane z krzyżem, między innymi odnalezienie świętego drzewa przez cesarzową Helenę, oraz podwyższenie Krzyża Świętego przez cesarza Konstantyna.
Wszystkie kaplice boczne świątyni korespondują ze sobą architektonicznie. Te, które są naprzeciw siebie wyposażone są lub w obrazy lub rzeźby. We wszystkich nawet najmniejsza dekoracja stiukowa odwołuje się wyłącznie do jej patrona. Idąc od lewej w stronę wejścia ko kościoła mamy kolejno kaplice: świętego Piotra w okowach, świętej Katarzyny aleksandryjskiej i świętego Sebastiana, po prawej stronie: Jana Chrzciciela, Matki Bożej Niepokalanej, oraz świętego Józefa.
Ciekawostki o świątyni
Jedyną drewnianą rzeźbą w świątyni jest Chrystus w łuku tęczowym wykonany z drzewa lipowego, w którego boku przechowuję dokumenty z okresu budowy świątyni.
W lewym ramieniu transeptu znajduję się pomnik Mikołaja Kopernika- studenta Akademii Krakowskiej. Wykonany według projektu księdza Sebastiana Sierakowskiego w 1822 roku. Pomnik ozdabia tak zwana tarcza Sobieskiego, oraz Urania symbolizująca astronomię. Dzieło to zostało postawione w czasie kiedy „O obrotach ciał niebieskich” znajdowało się nadal w indeksie ksiąg zakazanych.
Obok pomnika jedna z najstarszych tablic epitafijnych upamiętniająca Juliusz Słowackiego, a fundowana przez jego matkę.
Przy konfesji świętego Jana Kantego dwa buńczuki zdobyte pod Wiedniem, a ofiarowane do kościoła przez króla Jana Sobieskiego po zwycięskiej bitwie.
12 września 1868 roku w tym kościele zostało zawarte małżeństwo przez aktorkę Helenę Modrzejewską i Karola Chłapowskiego.
Z kolegiatą związany był Karol Wojtyła, duszpasterz akademicki, który często tutaj nauczał. Odwiedzał też świątynię jako Jan Paweł II, między innymi po kanonizacji królowej Jadwigi w dniu 8 czerwca1 997 roku i to on podniósł ją do rangi bazyliki mniejszej.